W naszych poprzednich artykułach dość mocno skupiliśmy się na popularnych trendach żywieniowych. Omówiliśmy świadome eliminacje pokarmowe, niejednokrotnie wmawiane sobie alergie. Czas pochylić się nad dość poważną i często spotykaną przypadłość, jaką jest niedoczynność tarczycy. Po przeczytaniu tego artykułu dowiesz się, czym jest to schorzenie oraz jaką strategię żywieniową przyjąć. 

Niedoczynność tarczycy  

Przed szczegółowym omówieniem choroby, jaką jest niedoczynność tarczycy, zastanówmy się czym właściwie jest tarczyca! Jest to gruczoł wytwarzania zewnętrznego, umiejscowiony w tylnej części szyi. Tarczyca odpowiada za uwalnianie hormonów, które wpływają na metabolizm całego organizmu i dodatkowo regulują gospodarkę wapniowo-fosforanową. Niedoczynność tarczycy jest stanem dość dużego niedoboru hormonów tarczycy i przejawia się, między innymi spowolnieniem procesów metabolicznych w organizmie. Wśród tego schorzenia, możemy wyróżnić niedoczynność pierwotną, wtórną oraz trzeciorzędową. Pierwotna niedoczynność tarczycy wywołana jest uszkodzeniem samej tarczycy, wtórna – spowodowana jest brakiem lub niedoborem tyreotropiny, natomiast o niedoczynności trzeciorzędowej mówimy wtedy, gdy mamy do czynienia z uszkodzeniem podwzgórza i niedoborem tyreoliberyny, to znaczy hormonu, który uwalnia tyreotropinę. Warto pamiętać, że tak jak w przypadku pojawienia się objawów każdej innej choroby – trzeba wykonać badania ku diagnostyce niedoczynności tarczycy. Badania laboratoryjne obejmują: 

  • stężenie TSH, 
  • stężenie FT3 i FT4, 
  • oraz stężenie anty-TPO, czyli oznaczenie poziomu przeciwciał skierowanych przeciwko antygenom tarczycy. 

Najczęstsze objawy niedoczynności tarczycy

Niedoczynność tarczycy występować może w dwóch formach: subklinicznej i klinicznej. Ta pierwsza jest najłagodniejsza i jej objawy są bardzo skąpe, nawet dość trudne do zauważenia. U dorosłych osób występuje co najwyżej: 

  • obniżenie nastroju, 
  • chroniczne zmęczenie, 
  • objawy depresji. 

Symptomy te często ciężko przypisać jednoznacznie do przypadłości, jaką jest niedoczynność tarczycy, natomiast bagatelizowanie ich może doprowadzić do rozwinięcia się tej choroby w postać pełnoobjawową. Ta z kolei przejawia się na różne sposoby. Chorzy bardzo często skarżą się na: 

  • przyrost masy ciała, 
  • uczucie zimna, ospałość, męczliwość,
  • niskie ciśnienie tętnicze, 
  • objawy nieżytu górnych dróg oddechowych,
  • przewlekłe zaparcia,
  • ból mięśni i stawów,
  • wypadanie włosów, 
  • zaburzenia miesiączkowania, obniżenie libido, 
  • zaburzenia pamięci i koncentracji. 

Pamiętajcie, że zaobserwowane symptomy mogą występować w różnorakich konfiguracjach, o różnym nasileniu, dlatego też zaobserwowanie jednego z nich nie musi świadczyć o tym, że z pewnością cierpisz na niedoczynność tarczycy! Dlatego też, tak ważne jest skonsultowanie się ze swoim lekarzem prowadzącym i wykonanie niezbędnych badań. 

Dieta w niedoczynności tarczycy

Co prawda, niedoczynność tarczycy nie jest chorobą dietozależną, jednak połączenie farmakoterapii z odpowiednim odżywieniem organizmu oraz zapewnienie regularnej, umiarkowanej aktywności fizycznej może nieść za sobą szereg korzyści prozdrowotnych. Często zdarza się, że w aspekcie wielu chorób czy redukcji masy ciała, decydując się na zmianę sposobu żywienia, skupiamy się na detalach. Nie tędy droga! W pierwszej kolejności zadbajmy o całokształt diety, przede wszystkim o jej podstawy. To zalecenie nie dotyczy wyłącznie osób z niedoczynnością tarczycy, ale każdego z nas.

Zwracajcie uwagę na rekomendowaną ilość warzyw i owoców w ciągu dnia. Wybierajcie pełnoziarniste produkty zbożowe, jedzcie dobrej jakości mięso, tłuste ryby morskie i inne produkty białkowe. Włączajcie do swojego jadłospisu strączki, jaja, orzechy, dobrą oliwę do smażenia i zimnotłoczone oleje. Niezmiernie istotnym czynnikiem jest także odpowiednia podaż płynów. W Waszej diecie nie może zabraknąć różnorodności i kolorów! W ten sposób istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo dostarczenia wszystkich witamin i składników mineralnych. Zanim sięgnięcie po suplementy diety, zastanówcie się, czy wykorzystujecie w praktyce wymienione wcześniej rady żywieniowe. Nie zmieniajcie wszystkiego z dnia, na dzień, a potraktujcie jako proces, który wymaga czasu i systematyczności.

Przyglądając się jednak bliżej samej niedoczynności tarczycy, istnieje kilka składników odżywczych, o których prawidłową ilość w ciagu dnia powinniście szczególnie zadbać. 

  1. Jod – niezbędny do produkcji hormonów tarczycy. Najprostsza forma dostarczenia sobie odpowiedniej porcji jodu wraz z dietą jest używanie soli kuchennej, która jest jodowana. 
  2. Selen – istotny składnik do przeprowadzenia konwersji trójjodotyroniny do tyroksyny. Dobrymi źródłami w diecie mogą okazać się produkty, takie jak: kasza gryczana, ryby, słonecznik, sezam, kakao lub coraz bardziej popularne orzechy brazylijskie. 
  3. Żelazo – jego niedobór może być przyczyną obniżenia poziomu TSH. Jak wiadomo, żelazo najlepiej przyswaja się  z produktów pochodzenia zwierzęcego. Na Waszych talerzach niech lądują jak najczęściej mięso, podroby, strączki, orzechy oraz zielone warzywa liściaste. 

Nierzadko zdarza się, że osoby chorujące na niedoczynność tarczycy zmagają się tym samym z nadwagą. W przypadku nadmiernej masy ciała jak najbardziej wskazane będzie zastosowanie diety redukcyjnej, czyli takiej z odpowiednim deficytem kalorycznym. Bądźcie ostrożni, ponieważ zbyt radykalne “ucięcie kalorii” może doprowadzić do zmniejszenia aktywności tarczycy. Diety restrykcyjne nie pokrywają zapotrzebowania na podstawowe składniki odżywcze, przez co tkwimy w błędnym kole, ponieważ nie polepszamy działania gruczołu, ani też nie osiągamy postawionego celu diety. Dużo lepszym pomysłem będzie przejść na dietę, która uwzględnia delikatny deficyt kaloryczny i połączyć ją wraz z regularną aktywnością fizyczną. Treningi należy jednak dopasować do swoich możliwości i nie zarzynać się do granic wytrzymałości. Ważną rolę w naszej codzienności pełni także spontaniczna aktywność fizyczna! Prostymi wyborami, takimi jak: schody zamiast windy czy spacer zamiast komunikacji publicznej zmieniamy swój styl życia na aktywny i zdrowy. 

Patrycja 😉

Spiżarenka