Domyślacie się zapewne, że na rynku istnieje kilkanaście, jak nie kilkadziesiąt rodzajów mąk. Ich nazwy oraz typy wcale nie są przypadkowe… Czasami trudno połapać się w tym, do czego i jaką użyć. Po tym wpisie będziecie bogatsi o cenną wiedzę, którą z pewnością wykorzystacie przy najbliższych zakupach!
Zacznijmy jednak od początku…
Skoro poświęcacie swój czas na przeczytanie naszego artykułu, koniecznie musimy napisać kilka zdań na temat tego, jak właściwie robi się mąkę.
WSPÓŁCZESNY MŁYN
Dziś bliżej mu do laboratorium, a młynarz przypomina diagnostę… Cóż, rozmaita maszyneria i pełne zautomatyzowanie sprawiło, że współczesny młyn to nie ten, znany z przeszłości, filmów i babcinych opowiadań.
Przyjrzyjmy się pokrótce produkcji mąki:
Na samym początku zboże w postaci próbek jest pobierane przez odpowiednie wysięgniki i poddawane szczegółowej kontroli.
Badane jest pod kątem obecności jakichkolwiek szkodników i podejrzanych substancji.
Oczywiste, że jeśli takowe się znajdą – zboże zostaje odrzucone.
W przypadku pozytywnego przejścia przez ten etap, następuje kolejny.
Tutaj kolejna analiza – tym razem szuka się zanieczyszczeń, wyrównania, wilgotności oraz gęstości pszenicy.
Sprawdza się także zawartość glutenu.
Następnie zboże trafia do młyna, najpierw do odpowiednich zbiorników. Zboże przechodzi przez szereg specjalistycznych maszyn, które początkowo mielą, a później przesiewają produkt za pomocą tkanin technicznych.
Po tym procesie, mąkę z młyna transportuje się do pakowania, dalej trafia do sklepowych dyskontów, w torbach papierowych różnych rozmiarów.
Rodzaj mąki, o jaką się zaopatrzymy dotyczy w głównej mierze nazwę zboża, z którego została otrzymana.
Spotyka się także nazwy zwyczajowe przykładowo popularna mąka poznańska czy wrocławska.
Na opakowaniu mąki znajdziemy także informację na temat jej typu.
TYP MĄKI
Najprościej mówiąc, typ mąki określa zawartość poszczególnych składników mineralnych, które przedostają się do niej w trakcie produkcji. Inaczej – typ mąki to jej grubość i stopień zmielenia. Zależność jest taka, że im niższy typ mąki, tym jest ona mocniej oczyszczona i z barwy jaśniejsza.
Raz na zawsze rozwiejemy wszelkie wątpliwości dotyczące tego, który typ mąki pszennej odpowiada jej nazwie zwyczajowej.
Mąka typ 450 to często używana przy wypiekach mąka tortowa. Słusznie, ponieważ powstaje z oczyszczonych ziaren, dzięki czemu jest lekka, a ciasta z jej udziałem pięknie wyrastają i są puszyste.
Mąka typ 500, znana pod nazwą “wrocławska”, z której pomocą uzyskamy idealne ciasta drożdżowe i makarony. Warto zwrócić uwagę na mąkę krupczatkę, charakteryzująca się tym samym typem, ale jest nieco grubiej zmielona. Ta z kolei świetnie sprawdzi się w ciastach kruchych. Mąka typ 500 posiada w swojej rodzinie także poznańską. Mąkę poznańską używajcie do wszelkiego rodzaju klusek, makaronów i zasmażek.
Mąka typ 500 – luksusowa, dzięki niej Wasze pierogi i naleśniki, które trafią na stół staną się prawdziwymi luksusami!
Mąka typ 750 – cenna mąka dla przemysłu piekarniczego i cukiernictwa. Nazywamy ją mąką chlebową.
Na przeciwległym biegunie w stosunku do mąki pszennej mamy szereg rodzajów mąk z pełnego przemiału. Kojarzycie na pewno ciemne, dość ciężkie mąki z widocznymi otrębami? Tak, to właśnie tymi powinniśmy interesować się najbardziej!
Jako zespół przekazujący Wam cenne informacje, sporo wiemy na temat właściwości mąk pełnoziarnistych.
Chętnie się podzielimy tymi faktami!
Wiele słyszy się na temat tego, że produkty z pełnego ziarna są bardzo wartościowe. I nie ma w tym aspekcie najmniejszych wątpliwości. Mąka pełnoziarnista przoduje przede wszystkim kilkukrotnie większą ilością błonnika pokarmowego w stosunku do oczyszczonej mąki pszennej.
To istotny składnik codziennej diety, między innymi dlatego, że usprawnia perystaltykę jelit, działa pozytywnie na nasz układ pokarmowy i zapobiega zaparciom. Z jego pomocą możemy zapomnieć o podjadaniu! Błonnik pokarmowy sprawia, że posiłek syci na dłużej.
Dodatkowo nie musimy martwić się o nagły spadek poziomu cukru we krwi, ponieważ powoduje, że energia uwalniana jest stopniowo.
Mąka pełnoziarnista może być także ciekawym źródłem białka, jednak największe różnice widać na poziomie zawartości witamin i składników mineralnych. Niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, że produkty z pełnego przemiału są bogate w niemal cały zestaw witamin z grupy B. Ponadto, znajdziemy w nich mnóstwo pożytecznych pierwiastków, takich jak cynk, magnez, fosfor, mangan, miedź, selen lub żelazo.
Na naszą uwagę zasługują także związki fenolowe obecne w mące pełnoziarnistej, które pełnią funkcję antyoksydantów. Substancje te chronią zatem organizm przed działaniem wolnym rodników.
Tak mały krok, jakim jest zamiana zwykłej białej mąki na razową sprawia, że spożywając ten produkt jako stały element diety możemy przyczynić się do zapobiegania chorobom cywilizacyjnym. Unikniemy rozwoju otyłości, miażdżycy i chorób serca.
Warto zaznaczyć, że dania z udziałem mąki pełnoziarnistej będą zdecydowanie bardziej zbite, ciężkie, a ciasto nie zmieni znacząco swojej objętości. Nie daje takiej gładkości, elastyczności i jędrności Naszym wypiekom. Tutaj zachęcamy do eksperymentowania i potraktowania mąki pełnoziarnistej jako dodatek do tradycyjnego przepisu. Z pewnością zyskamy na zdrowiu!
Jeśli o zdrowiu mowa...
Nie sposób zapomnieć o tym, że nie zawsze wybór gruboziarnistej mąki będzie odpowiedni. Ze względu na dużą zawartość cennego błonnika pokarmowego oraz obecność dużych cząsteczek, które mimo wszystko są trudniejsze do strawienia, takiego produktu powinny się wystrzegać osoby, które:
- cierpią na ostrą biegunkę,
- są po operacjach przewodu pokarmowego,
- mają wrażliwy żołądek,
- są chore na refluks lub wrzody.
Jako cenną wskazówkę, opracowaliśmy ogólne zasady zastępowania białej mąki – pełnoziarnistą:
1 szklanka mąki pszennej = ¾ szklanki mąki pszennej razowej,
na każdą szklankę mąki razowej warto dodać około 10 ml płynu (mleka, wody, napoju roślinnego),
ciasto, które zagniatamy z udziałem mąki gruboziarnistej powinno dłużej leżakować przed kolejną obróbką.
POZOSTAJĄC W TEMACIE ZDROWIA, BO O WASZE ZDROWIE PRAGNIEMY DBAĆ…
Z powodu coraz większej zapadalności na celiakię, rynek oferuje nam szereg dobrych rozwiązań w postaci mąk bezglutenowych. Mąki te zyskały na popularności także ze względu na to, że na dietę bezglutenową panuje prawdziwa MODA. Moda zapewne minie, ale mąki z przekreślonym znakiem kłosa nadal będą obiektem poszukiwań przez chorych.
MĄKI Z ROŚLIN
W ofercie wielu sklepów znajdziemy także mąki z roślin!
Dziwne? Mąka kasztanowa, migdałowa, kokosowa, orzechowa, grochowa… Wymieniać można jeszcze długo. Z pewnością są produktami wartymi uwagi i sami obserwujemy ich zastosowanie w wielu przepisach kulinarnych. Mają jednak dużo węższe zastosowanie, niż klasyk w postaci mąki pszennej. Jednogłośnie stwierdzamy, że są ciekawym urozmaiceniem diety, ale nie wyobrażamy sobie prawdziwego drożdżowego ciasta z mnóstwem kruszonki przygotowanego na mące z ciecierzycy. To nawet dość zabawne!
Opierając się o słowa Patrycji:
“Zdrowa dieta to przede wszystkim możliwość wyboru i urozmaicenie”, uważamy, że zbilansowany jadłospis zawiera pszenny chleb, biały makaron oraz niedzielne ciasto z owocami i lukrem. Każdy produkt jest dozwolony, jeśli znany nam jest umiar i zdrowy rozsądek. Uwierzcie – mąka kasztanowa nie sprawi, że zyskacie witalność i pozbędziecie się nadprogramowych kilogramów.
Istotą są codzienne, lepsze wybory żywieniowe, zmiana nawyków oraz regularna aktywność fizyczna. Wprowadzajcie te zmiany stopniowo, nie narzucajcie sobie zbyt wysokiego tempa, który nie doprowadzi Was do osiągnięcia zamierzonego celu. Grunt, to wytrwać w postanowieniach, ba! Pozostać już w nich na zawsze i zarażać innych.
Trzymajcie się ciepło!
Patrycja 😉
Spiżarenka